Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
O wójcie Mirosławie Ż. cd.: Prokurator bierze pod lupę władze gminy Konopnica: Nowa odsłona sprawy kontrowersyjnego radnego Andrzeja Dudy, który został radnym choć nie miał prawa. Teraz prokurator sprawdzi, czy wójt zrobił w tej sprawie to, co do niego należało. Andrzej Duda wystartował w ostatnich wyborach samorządowych bezprawnie. Mimo to został wybrany. Mało tego, został nawet przewodniczącym Rady Gminy w podlubelskiej Konopnicy. Gdy sprawa wyszła na jaw, wójt gminy Mirosław Żydek (PSL) miał obowiązek przygotować uchwałę o wygaszeniu mandatu Dudzie ? pisze do nas Czytelnik. I sugeruje: jeśli tego nie zrobił, to złamał prawo. Co na to prokuratura? ? Sprawdzimy, czy wójt zrobił to, co do niego należało. Od czynności sprawdzających zależy, czy podejmiemy śledztwo ? zapowiada Dorota Kawa, zastępca prokuratora rejonowego w Lublinie. Przypomnijmy. Policjanci złapali Andrzeja Dudę (PSL) cztery lata temu podczas jazdy samochodem po alkoholu. Zatrzymany przez patrol uciekał dalej pieszo. Sąd warunkowo umorzył na dwa lata postępowanie przeciw samorządowcowi. Ale to wystarczyło, żeby nie mógł wystartować w wyborach do samorządu w 2006 roku. Mimo to Duda podpisał oświadczenie, że może ubiegać się o mandat i wystartował. Sąd okazał się łaskawy dla Dudy. W maju tego roku uznał, że radny nie użył podstępu w celu znalezienia się na liście wyborczej. Duda wciąż jest radnym. Mandatu nie odebrali mu ani koledzy z Rady Gminy, ani wojewoda Genowefa Tokarska (PSL). Tokarskiej nie przekonało nawet stanowisko szefa Państwowej Komisji Wyborczej Ferdynanda Rymarza, według którego Duda nie powinien być dalej radnym. Tymczasem nasz Czytelnik przypomina wyrok sprzed kilku miesięcy: sąd skazał wójta z Czarnej Dąbrówki na Pomorzu, ponieważ nie przygotował uchwały o pozbawieniu mandatu radnego, skazanego za jazdę po kielichu. Wójt pożegna się ze stanowiskiem. Wójt Konopnicy informuje, że przygotował odpowiednią uchwałę. ? Była głosowana w kwietniu 2009 roku. Rada Gminy odrzuciła ten projekt ? stwierdza Mirosław Żydek. Tyle że wójt nie śpieszył się z postawieniem sprawy na radzie. O tym, że Duda nie miał prawa startować w wyborach poinformowaliśmy w sierpniu ubiegłego roku. Czyli napisanie projektu uchwały zajęło wójtowi Żydkowi? siedem miesięcy. Projekt napisał dopiero na wezwanie wojewody, która też ociągała się z wezwaniem radnych do wygaszenia mandatu Dudy. Dla porównania: prokuratorskie śledztwo w sprawie Dudy ruszyło natychmiast po naszych publikacjach. Tymczasem wójt powtarzał, że nie może opierać się wyłącznie na artykułach prasowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wójt Konopnicy Żydek powinien ponieść odpowiedzialność karną. Podpisał umowę na wykonanie studium planistycznego zawężając rejestr decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania do 2007r. Wydawał dalej decyzje - skutkiem tego wszystkie decyzje które zostały wydane po 2007r, nie zostały uwzględnione w studium m.in. nowo wybudowane budynki. Wójt w ten sposób złamał prawo, zapłacił setki tysięcy złotych za wykonanie nieaktualnego studium. Kto nie wierzy niech sprawdzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oczywiście głupota jest po obu stronach Drogowcy nie zabezpieczyli tej dziury i może niezbyt skutecznie poinformowali mieszkańców o utrudnieniach. Ale na litość boską, widać że baba albo jechała na pamięć albo celowo wjechała w dziure, może myślała że się uda "przefrunąć". Głupia i tyle I jeszcze z tym do prasy pobiegła...achh..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
~gość~ Wójt Konopnicy Żydek powinien ponieść odpowiedzialność karną. Podpisał umowę na wykonanie studium planistycznego zawężając rejestr decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania do 2007r. Wydawał dalej decyzje - skutkiem tego wszystkie decyzje które zostały wydane po 2007r, nie zostały uwzględnione w studium m.in. nowo wybudowane budynki. Wójt w ten sposób złamał prawo, zapłacił setki tysięcy złotych za wykonanie nieaktualnego studium. Kto nie wierzy niech sprawdzi. Ciekawe, napisz coś więcej (gdzie to można sprawdzić)?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdyby kobita patrzyła na drogę przed sobą, to może w tym C5 miałaby jakieś szanse przefrunąć (na terenowym ustawieniu zawieszenia i po skosie)... ale skoro "dochowała należytej staranności" i "upewniła się, że nie nadjeżdża pojazd" włączając się do ruchu, to miała prawo nie zauważyć... tym bardziej, że taką "niespodziankę" zafundowano jej bez jej wiedzy i zgody. Dlaczego czepiacie się kobiet za kierownicą, a nie durnych (i głuchych na głosy kierowców) jak pień drogowców? Swego czasu mało zawieszenia nie zostawiłem na DK79... tylko dlatego, że jechałem powoli udało mi się uniknąć wpadnięcia w wielką wyrwę wyciętą przez drogowców w drodze krajowej. Moja korespondencja z GDDKiA doprowadziła do zapewnienia mnie przez jednego z dyrektorów, że remont DK79 zostanie należycie zabezpieczony i że przeprowadzono kontrole, wyciągnięto wnioski i znaleziono odpowiedzialnych. Trzy tygodnie później, w tym samym miejscu, mój znajomy rozwalił na tej samej wyrwie o której pisałem do GDKKiA, całe przednie zawieszenie. Wygrał sprawę w sądzie i Gdaka zapłaciła... a teraz pytanie godne inż. Mamonia... kto płaci, gdy Gdaka komuś odszkodowanie płaci? Wiecie ile ma potrwać remont skrzyżowania Radziwiłowskiej z 3 Maja? Prawie półtorej roku... bo drogowcy tyle potrzebują na wytyczenie kawałka jezdni, jej położenie i dodanie sygnalizacji świetlnej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Zapytał, czy gdyby w miejscu wykopu leżał człowiek, to też bym na niego wjechała"- Ma racje pewnie blondynka prowadziła te cytryne
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@kierowca bombowca - zapoznaj sie z zakresem robot na 3m/radziwilowskiej. tam jest na prawde sporo do roboty - od badan archeologicznych poprzez przekladke calej masy instalacji do ratowania drzewostanu. ale z drugiej strony, tez uwazam ze 18 msc. to "troche" za duzo. od marca do listopada powinni sie wyrobic, ale skoro zaczynaja na zime 2010 to i skoncza na wiosne 2012. idiotyzm.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
21 listopada wybory ? czy Konopnica zasługuje na ?wybitnych polityków? z wiadomej partyjki. Dla przypomnienia kilka haseł wyborczych z ostatnich wyborów: ?Więcej chleba, mniej igrzysk? Chleba - czytaj stanowisk dla swoich! "Dialog i Porozumienie". Dialog i w konsekwencji porozumienie ? z prokuratorem; sądem ?! "Blisko ludzkich spraw" No, co ? przecież wójt i przewodniczący też ludzie, trzeba im pomóc załatwić, co nieco?! "Wrażliwi społecznie" Społeczeństwo to my: Miruś, Andrzejek i paru innych?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
# 64 @ciekawski Najlepiej w gminie. 1.Plan studium na http://www.konopnica.lubelskie.pl 2.Umowa szukaj w http://www.bip.lublin.pl/konopnica. Brak zabudowy w wielu miejscach tam gdzie powstały nowe domy Studium wiąże gminę w 100% przy tworzeniu planu miejscowego, oznacza to że nie może już sama nic dodać, inni mogą jak się poskarżą w swojej sprawie. Ustawa planistyczna nie dopuszcza niezgodności rejestrów z tworzonym studium czy planem miejscowym. Zatwierdzony plan miejscowy / studium - nie stanowi prawa - lecz wiąże gminę/ uchyla wydane decyzje o warunkach zabudowy. Tak wiec są nowe domy, a na planie pole - więc za co Gmina zapłaciła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
huan napisał:
Firma jest wykonawcą, a nadzór prowadzi inspektor nie z firmy, która wykonuje robotę, tylko wynajęty lub zatrudniony przez zarządcę drogi. Widzę myli się pojęcia, ale każdy lepiej wie co się tam stało mimo, że nie ma doświadczenia i uprawnień do wydawania osądów, a wypowiada się jednoznacznie. Jakoś prokuratura i rzeczoznawcy nie będą pytać was o to co się tam stało, tylko świadków i biegłych w tym temacie. Ja nie nie wiem, nie znam się, to nie mówię, może wina oznakowania, może kobieta nie zastosowała się do zasad bezpieczeństwa, a może jeszcze coś innego - nie mnie to oceniać.
I tu jesteś w błędzie firma ma prawo i bardzo często zatrudnia człowieka z odpowiednimi uprawnieniami w różnej formie ale często by uniknąć zbyt wysokiego opodatkowania na tzw. umowę zlecenie i wówczas taki inspektor jest w pewnym sensie pracownikiem danej firmy a reprezentując jej interesy będzie przymykał oko na pewne nieprawidłowości czy niedociągnięcia które w jego ocenie nie noszą znamion wysokiego ryzyka a na takie postępowanie i działanie samodzielne pozwala ustawa z dnia 7 VII 94 r.Dz,U. nr.89,poz 414 Tekst jednolity (Dz.U.z 2006r.nr 156 poz. 1118 z późn. zmianami do podstawowych obowiązków administracji archit.-budowl. i nadzoru budowlanego należy (art. 81) pkt.3 dotyczy :Kontroli posiadania przez osoby wykonujące samodzielnie funkcje techniczne w budownictwie uprawnień do pełnienia tych funkcji . Do zadań organów nadzoru budowlanego (art. 84 ust. 1)mówi :Pkt. 1 poz .b mówi ,sprawdzanie przez osoby pełniące samodzielne funkcje techniczne w budownictwie właściwych uprawnień do pełnienia tych funkcji .Tak więc jak widzisz inspektor czy pracownik budowlany mający stosowne uprawnienia może być zatrudniony w prywatnej firmie i działać samodzielnie , na jej korzyść więc nic mnie się nie myli inspektor w takich czy innych przypadkach może być stronniczy bo może być i pracownikiem danej firmy !.więc daruj sobie temat o którym niewiele wiesz po za tym ja nie twierdziłem że wiem co się tam stało a stwierdziłem po publikacji artykułu że inspektor nadzoru budowlanego zaniedbał swoje obowiązki i to niezależnie przez kogo i w jaki sposób sprawował tam rolę nadzorująca która to obligowała go do konkretnych czynności i wydania stosownych poleceń kierownikowi budowy czy majstrowi wykonującemu dany odcinek itd. zaś odnośnie doświadczenia to mam akurat 30 letnie więc nie polemizuj bo nie masz racji wina jest po stronie firmy i nadzoru !.Wyroku wydawać nie będę bo takiego prawa nie mam ale osąd obywatelski odnośnie winy zaniedbań mam prawo wydać i nadal twierdzę j/w .Ponadto prokuratura chcąc dojść prawdy musi powołać się na biegłego czy rzeczoznawcę ale też z uprawnieniami inspektora budowlanego czy nadążasz jeśli nie to pomyśl poczytaj zastanów się nie insynuuj i nie pisz głupot bo jeżeli idzie o pojęcia to nie mnie się pomyliły !.Po za tym abyś miał pełną jasność to do podstawowych obowiązków inspektora budowlanego należy min. reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem i pozwoleniem na budowę zgodnie z przepisami i zasadami wiedzy technicznej !.Ponadto w przypadku ustanowienia nadzoru budowlanego inspektor uzyskuje min. prawo do :wydawania bezpośrednich poleceń kierownikowi budowy i poleceń z wpisem do dziennika budowy dotyczących usunięcia wszelkich nieprawidłowości lub ZAGROŻEŃ (A tam takie zagrożenia zaistniały)prowadzonych robót budowlanych .Inspektor ma prawo żądać od kierownika budowy dokonania poprawek lub ponownego wykonania prac wadliwie wykonanych a także wstrzymania robót budowlanych w przypadku jeżeli te mogą wywołać zagrożenie czy są niezgodne z projektem itd. po za tym inspektor nadzoru inwestorskiego wykonując nadzór na podstawie umowy -zlecenia odpowiada za szkodę czy szkody wyrządzone nienależytym wykonaniem umowy itd. itd. .zresztą co ja Ci będę tu tłumaczył poczytaj sobie prawo budowlane albo popytaj zorientowanych i będziesz wiedział o czym piszę i nie udawaj że się na czymś znasz !.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Odpowiedzialność za prawidłowe oznaczenie, a odpowiedzialność za spowodowanie kolizji to 2 różne sprawy. Za to drugie ewidentną winę ponosi pani Małgorzata która nie zachowała ostrożności i nie obserwowała drogi, szczególnie mając na względzie jej wiedzę o odbywających się tam robotach drogowych. Pierwsze jest sprawą dyskusyjną, skąd wiecie, że teren nie był oznaczony prawidłowo np. słupkami, a oznaczenie nie zostało usunięte przez nieznanych sprawców? Ktoś wczesniej pisał o kombinowaniu jak przejechać, w podobnych sytuacjach można dopuścić i taką nieprawdopodobną możliwość, że kierowca próbuje przejechać, nie udaje się, uszkadza samochód, następnie usuwa oznaczenie, wzywa Policję i występuje z roszczeniami, nieprawdaż? jedno w tym wszystkim jest pewne, wykop na wjeździe powinien być zasypany, a to że nie był jest winą kierownika budowy.
Tylko to wszystko nie zwalnia firmy od odpowiedniego stałego zabezpieczenia prac związanych z inwestycją i dobry inspektor przed jej rozpoczęciem idzie osobiście czy wysyła pracownika i powiadamia na piśmie stosownie wcześniej że takie prace będą prowadzone od dnia do dnia czy w danym dniu mieszkaniec podpisuje powiadomienie a inspektor oraz firma jest kryta -czaisz są i inne formy powiadomienia ale to szczegół a firma nie posiada na tę okoliczność żadnego dokumentu po za tym to jest wieś i nikt taśmy zrywał nie będzie nadto inspektor jest władny wydać polecenie aby ziemię z wykopu wysypać od strony drogi koniecznej więc nie pisz że to czy tamto jest to ewidentne zaniedbanie nadzoru czyli inspektora , kierownika czy majstra nawet przy wątpliwym fakcie celowego wjechania w ten wykop dla odszkodowania !. Inną rzeczą jest zależność przyczynowo -skutkowa dla tej sytuacji bo jeżeli jest nieoznaczony wykop czyli nie siła przyrody a konieczna i celowa (jednakże zaniedbana w swoich procedurach )działalność człowieka dla osiągnięcia innych celów wówczas nie możemy mówić o dwu różnych sprawach bo kolizja nastąpiła wskutek zaniedbań człowieka i gdyby takowych nie było wówczas do takiej kolizji by nie doszło więc nie są to dwie różne sprawy a jedna i zasadnicza -zaniedbanie przynoszące skutek !.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drogowcy robią Wam drogę a Wy jeszcze ślepe kury robicie problem o rozkopy!! a jak maja Wam wyremontować drogę? co jak co ale żeby niewidzie takiej rozkopanej dziury trzeba być durniem!! czy 1-2 dni pójścia na piechotę do pracy Was zbawi?! to przez takich ludzi jak WY prace budowlane polskich dróg stoją w miejscu!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale numer To ten ŻYdek jest z PSL? Sam słyszałem jak mówił, ze z PSL NIE MA NIC WSPÓLNEGO Supercwany gość. Niby jest niby nie jest a jak się komuś nie podoba co robi to niech idzie do sądu Niby-gapa, niby-prawnik. UPS
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Niby-gapa, niby-prawnik." .... niby polityk, niby rolnik, niby samorządowiec - kurna wszystko na niby!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
To chyba o tym wójcie: Spór między wójtem i sąsiadem REGION Mieszkańcy gminy Konopnica podejrzewają, że ich wójt zagarnął działkę po jednym ze swoich sąsiadów. Miał przy tym wykorzystać wpływy swojego ojca, przewodniczącego Rady Gminy. Poprzedni właściciel skierował do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Wójt nie chce komentować doniesienia. ? To prywatne, sąsiedzkie sprawy, a ja jestem prawowitym właścicielem działki ? twierdzi Mirosław Żydek, wójt gminy Konopnica. ? Za czasów poprzedniego wójta Hieronima Gołofita w Urzędzie Gminy pracowała osoba, która miała się zajmować ?namierzaniem? ludzi bez spadkobierców, mających działki w naszej gminie ? mówi zastrzegający anonimowość mieszkaniec gminy. ? Jedną z nich był sąsiad wójta. Jego działkę, przy pomocy Mariana Żydka, przewodniczącego Rady Gminy Konopnica, wypisano z ewidencji. Potem się okazało, że syn przewodniczącego, obecny wójt Mirosław Żydek, wystąpił o nabycie do niej praw i uzyskał zgodę. Jak ustaliliśmy, sąsiad wójta zgłosił do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa. W Urzędzie Gminy była w tej sprawie policja. Funkcjonariusze kserowali dokumenty, które mają być wykorzystane w postępowaniu przygotowawczym. ? To prawda, mieli zabezpieczyć dowody, ale nie wiem po co ? potwierdza Mirosław Żydek. ? Nie chciałbym komentować całej sytuacji, bo uważam, że są to sprawy sąsiedzkie, czysto prywatne. To, że jestem wójtem, nie ma najmniejszego znaczenia. Mogę tylko powiedzieć, że mój sąsiad to osoba, która pokłóciła się już ze wszystkimi w okolicy. Poprzednim właścicielem działki był nie kto inny jak mój ojciec. Sąsiad miał jedynie wpis w hipotece, który powstał przez przeoczenie prawników. Kiedy kupuje się działkę, należy odnotować ten fakt zarówno przy kupującym, jak i przy poprzednim właścicielu. Tego nie zrobiono, ale niezawisły sąd już skorygował błąd. Ojciec przekazał mi gospodarstwo, a działka stała się moją własnością. Kto ma rację w sporze rozstrzygnie prokuratura. ? Rzeczywiście, była wizyta funkcjonariuszy policji w Urzędzie Gminy Konopnica ? mówi sierż. Anna Smarzak z KWP w Lublinie. ? Dowody w sprawie zbierała komenda w Bełżycach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
beduin napisał:
I tu jesteś w błędzie firma ma prawo i bardzo często zatrudnia człowieka z odpowiednimi uprawnieniami w różnej formie ale często by uniknąć zbyt wysokiego opodatkowania na tzw. umowę zlecenie i wówczas taki inspektor jest w pewnym sensie pracownikiem danej firmy a reprezentując jej interesy będzie przymykał oko na pewne nieprawidłowości czy niedociągnięcia które w jego ocenie nie noszą znamion wysokiego ryzyka a na takie postępowanie i działanie samodzielne pozwala ustawa z dnia 7 VII 94 r.Dz,U. nr.89,poz 414 Tekst jednolity (Dz.U.z 2006r.nr 156 poz. 1118 z późn. zmianami do podstawowych obowiązków administracji archit.-budowl. i nadzoru budowlanego należy (art. 81) pkt.3 dotyczy :Kontroli posiadania przez osoby wykonujące samodzielnie funkcje techniczne w budownictwie uprawnień do pełnienia tych funkcji . Do zadań organów nadzoru budowlanego (art. 84 ust. 1)mówi :Pkt. 1 poz .b mówi ,sprawdzanie przez osoby pełniące samodzielne funkcje techniczne w budownictwie właściwych uprawnień do pełnienia tych funkcji .Tak więc jak widzisz inspektor czy pracownik budowlany mający stosowne uprawnienia może być zatrudniony w prywatnej firmie i działać samodzielnie , na jej korzyść więc nic mnie się nie myli inspektor w takich czy innych przypadkach może być stronniczy bo może być i pracownikiem danej firmy !.więc daruj sobie temat o którym niewiele wiesz po za tym ja nie twierdziłem że wiem co się tam stało a stwierdziłem po publikacji artykułu że inspektor nadzoru budowlanego zaniedbał swoje obowiązki i to niezależnie przez kogo i w jaki sposób sprawował tam rolę nadzorująca która to obligowała go do konkretnych czynności i wydania stosownych poleceń kierownikowi budowy czy majstrowi wykonującemu dany odcinek itd. zaś odnośnie doświadczenia to mam akurat 30 letnie więc nie polemizuj bo nie masz racji wina jest po stronie firmy i nadzoru !.Wyroku wydawać nie będę bo takiego prawa nie mam ale osąd obywatelski odnośnie winy zaniedbań mam prawo wydać i nadal twierdzę j/w .Ponadto prokuratura chcąc dojść prawdy musi powołać się na biegłego czy rzeczoznawcę ale też z uprawnieniami inspektora budowlanego czy nadążasz jeśli nie to pomyśl poczytaj zastanów się nie insynuuj i nie pisz głupot bo jeżeli idzie o pojęcia to nie mnie się pomyliły !.Po za tym abyś miał pełną jasność to do podstawowych obowiązków inspektora budowlanego należy min. reprezentowanie inwestora na budowie przez sprawowanie kontroli zgodności jej realizacji z projektem i pozwoleniem na budowę zgodnie z przepisami i zasadami wiedzy technicznej !.Ponadto w przypadku ustanowienia nadzoru budowlanego inspektor uzyskuje min. prawo do :wydawania bezpośrednich poleceń kierownikowi budowy i poleceń z wpisem do dziennika budowy dotyczących usunięcia wszelkich nieprawidłowości lub ZAGROŻEŃ (A tam takie zagrożenia zaistniały)prowadzonych robót budowlanych .Inspektor ma prawo żądać od kierownika budowy dokonania poprawek lub ponownego wykonania prac wadliwie wykonanych a także wstrzymania robót budowlanych w przypadku jeżeli te mogą wywołać zagrożenie czy są niezgodne z projektem itd. po za tym inspektor nadzoru inwestorskiego wykonując nadzór na podstawie umowy -zlecenia odpowiada za szkodę czy szkody wyrządzone nienależytym wykonaniem umowy itd. itd. .zresztą co ja Ci będę tu tłumaczył poczytaj sobie prawo budowlane albo popytaj zorientowanych i będziesz wiedział o czym piszę i nie udawaj że się na czymś znasz !.
Widać się znasz beduin, na teorii. Typowe "prawnicze" książkowe gadanie. Pogadać sobie można. W praktyce jest inaczej zupełnie. W kodeksach to wszystko pięknie wygląda, tylko jak przyjdzie do realizacji i natrafia się na typowe "codzienne" sytuacje to trzeba się do nich dostosować a nie do wymądrzać się i cytować tylko kodeksy - najlepiej poustawiać ludzi co metr dać im łopatkę i grabki, niech dłubią i pilnują wszystkiego i każdy ma swój metr kwadratowy i go zabezpiecza. A najlepiej, to nie robić nic.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jakim trzeba być kierowcą aby takiego dołu nie zauważyć, za taką nieuwagę należy się Pani mandat - chyba że wjechała Pani w ten rów z pełną świadomością (u dziennikarzy jest i to możliwe)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
http://forum.dziennikwschodni.pl/kandydaci-na-wojta-w-gminie-konopnica-t39880/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
http://forum.dziennikwschodni.pl/kandydaci-na-wojta-w-gminie-konopnica-t39880/
niezłe …ciekawe…
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...